przemelek on Nostr: npub1dewsa…qy3tr EJ mają 1 wadę, jeśli cała energia na Ziemi będzie robiona w ...
npub1dewsa6ypfdsavmrdsl9rwlvteuxvpd30gvs9m8klzpkv5ccxx3yqeqy3tr (npub1dew…y3tr) EJ mają 1 wadę, jeśli cała energia na Ziemi będzie robiona w elektrowniach jądrowuych to znanych zasobów pierwiastków rozszczepialnych mamy na ~90 lat, przy założeniu, że zużycie energii będzie takie samo jak jest teraz.
Niby jest szansa z reaktorami szybkimi, ale nie wiem do końca czy jest choć jeden komercyjny reaktor szybki.
Inna sprawa, że ten problem byśmy mieli za 50 lat ;-) a nawet dłużej bo elektrownię się dziś buduje ~10 lat.
Ale jest parę startupów które próbują zbudować reaktory które będą małe i możliwe do przywiezienia niemal na ciężarówce i podpięcia.
Solar w dłuższej perspektywie jest jedyną opcją jeśli nie uda się zrobić fuzji, ale powiedzmy wprost mamy jeszcze dość dużo czasu do momentu jak solar będzie jedyną alternatywą.
Solar ma plusa bo jest tani, w sensie można szybko dużą teoretyczną moc dostać... w Arizonie ;-) w Europie solar nie ma praktycznie sensu poza dodatkiem do smart grida, który będzie oparty o atom, chociaż nie dam głowy ale chyba elektrownie atomowe nadal nie mogą konkurować z węglowymi/gazowymi jeśli chodzi o czas gdy są w stanie zwiększyć produkcję energii.
EJ ma wadę, że przez pierwsze chyba 16 lat są same koszty (gdzieś była taka ładna analiza inwestycji w elektrownię jądrową i gazową i przez pierwsze ~16 lat chyba (mniej niż 20 przynajmniej tyle pamiętam) gazowa jest tańsza bo ma niższe koszty budowy, jądrowa wychodzi na 0 po tych 16 latach i później mocno zarabia.
Ale znów żywotność elektrowni atomowych to ~30-50 lat? A koszty ich zamykania (co widzą Niemcy) są gigantyczne.
Niby jest szansa z reaktorami szybkimi, ale nie wiem do końca czy jest choć jeden komercyjny reaktor szybki.
Inna sprawa, że ten problem byśmy mieli za 50 lat ;-) a nawet dłużej bo elektrownię się dziś buduje ~10 lat.
Ale jest parę startupów które próbują zbudować reaktory które będą małe i możliwe do przywiezienia niemal na ciężarówce i podpięcia.
Solar w dłuższej perspektywie jest jedyną opcją jeśli nie uda się zrobić fuzji, ale powiedzmy wprost mamy jeszcze dość dużo czasu do momentu jak solar będzie jedyną alternatywą.
Solar ma plusa bo jest tani, w sensie można szybko dużą teoretyczną moc dostać... w Arizonie ;-) w Europie solar nie ma praktycznie sensu poza dodatkiem do smart grida, który będzie oparty o atom, chociaż nie dam głowy ale chyba elektrownie atomowe nadal nie mogą konkurować z węglowymi/gazowymi jeśli chodzi o czas gdy są w stanie zwiększyć produkcję energii.
EJ ma wadę, że przez pierwsze chyba 16 lat są same koszty (gdzieś była taka ładna analiza inwestycji w elektrownię jądrową i gazową i przez pierwsze ~16 lat chyba (mniej niż 20 przynajmniej tyle pamiętam) gazowa jest tańsza bo ma niższe koszty budowy, jądrowa wychodzi na 0 po tych 16 latach i później mocno zarabia.
Ale znów żywotność elektrowni atomowych to ~30-50 lat? A koszty ich zamykania (co widzą Niemcy) są gigantyczne.