fleming on Nostr: Piszę o Bitcoinie, staram się działać, chociaż psychicznie jestem w nie wiem ...
Piszę o Bitcoinie, staram się działać, chociaż psychicznie jestem w nie wiem już którym kręgu piekła Dantego, w jądrze ciemności i procesie Kafki w tym samym momencie. Pisanie o Bitcoinie wydaje mi sie aż niemoralne w tym punkcie, bo Bitcoin to coś więcej niż pieniądz, to czysta idea, która ma siłę wymazać ostatnie (min.) 100 lat Fiatowskiej machiny propagandowej.
Ale Bitcoin to też nadzieja i może dlatego piszę. Czekanie na "naprawę siebie" jest bezcelowe, bo tego czasu nie ma.
Nasz czas jest cenniejszy niż wszystko inne, bo też rzadszy, niż cokolwiek na tej ziemi.
Ale Bitcoin to też nadzieja i może dlatego piszę. Czekanie na "naprawę siebie" jest bezcelowe, bo tego czasu nie ma.
Nasz czas jest cenniejszy niż wszystko inne, bo też rzadszy, niż cokolwiek na tej ziemi.