kravietz 🦇 on Nostr: 8Petros [humanity is teamwork]_ Odniosę się do ostatniego akapitu, bo z ...
8Petros [humanity is teamwork]_ (npub1k7x…9d0w)
Odniosę się do ostatniego akapitu, bo z początkowymi się generalnie zgadzam.
Ale ostatni akapit jest w 100% emanacją logiki “onych”, która formowała polską kulturę narodową przez ostatnie ~250 lat: my zaczniemy X, jak oni zaczną Y. Ta logika była usprawiedliwiona w czasach pańszczyźnianych gdy 94% społeczeństwa było faktycznie czyjąś własnością, i w czasach rozbiorów, i w czasach PRL gdy kraj był praktycznie pod okupacją.
Ale po 1989 roku nie ma żadnych “onych”. A dokładniej, to my jesteśmy “onymi”, a “oni” są nikim innym jak nami. W ludziach pokroju Kaczyńskiego, Macierewicza, Leppera, Więcka, Andruszkiewicza czy Jakiego widzimy w 100% odbicie nas samych i nikogo innego. To są ludzie, którzy wyszli spośród nas, każdy z nas ma takich krewnych i znajomych jak ci wyżej wymienieni. Żaden z nich nie trafił do polityki “z urodzenia” (jak w I RP) czy z nadania Moskwy (jak w PRL).
To są ci sami ludzie z naszego otoczenia, którzy handlują podróbkami, wycinają filtry DPF, nie płacą faktur podwykonawcom, naprawiają auta “bez faktury”, robią lewy przegląd techniczny, zwlekają z wypłatą pensji żeby pojechać na wakacje, kradną w pracy, parkują na miejscu dla inwalidy albo idą na pół roku na lewe L4.
Tyle, że im się udało trafić do Sejmu, Senatu, ministerstw i spółek skarbu państwa i to jest jedyna różnica. Ale robią tam dokładnie to samo co poprzednio: przepychają ustawy, zatrudniają krewnych, robią wałki na dietach albo kilometrówce.
Moje pytanie retoryczne w tym momencie brzmi zatem: jak jest możliwa jakakolwiek zmiana na górze, skoro ci na górze robią dokładnie to samo co robili wcześniej na dole? Moim zdaniem nie jest możliwa, dopóki sami nie dojrzejemy do konstatacji, że tylko chuj wycina filtr DPF tak samo jak tylko chuj robi wałki na dietach w Sejmie czy PE.
npub1z6agd5lqre7hgetzxfernc6c2nks3mxu3qqy9glpetmw2z35y68qwvrpkc (npub1z6a…rpkc)
Odniosę się do ostatniego akapitu, bo z początkowymi się generalnie zgadzam.
Ale ostatni akapit jest w 100% emanacją logiki “onych”, która formowała polską kulturę narodową przez ostatnie ~250 lat: my zaczniemy X, jak oni zaczną Y. Ta logika była usprawiedliwiona w czasach pańszczyźnianych gdy 94% społeczeństwa było faktycznie czyjąś własnością, i w czasach rozbiorów, i w czasach PRL gdy kraj był praktycznie pod okupacją.
Ale po 1989 roku nie ma żadnych “onych”. A dokładniej, to my jesteśmy “onymi”, a “oni” są nikim innym jak nami. W ludziach pokroju Kaczyńskiego, Macierewicza, Leppera, Więcka, Andruszkiewicza czy Jakiego widzimy w 100% odbicie nas samych i nikogo innego. To są ludzie, którzy wyszli spośród nas, każdy z nas ma takich krewnych i znajomych jak ci wyżej wymienieni. Żaden z nich nie trafił do polityki “z urodzenia” (jak w I RP) czy z nadania Moskwy (jak w PRL).
To są ci sami ludzie z naszego otoczenia, którzy handlują podróbkami, wycinają filtry DPF, nie płacą faktur podwykonawcom, naprawiają auta “bez faktury”, robią lewy przegląd techniczny, zwlekają z wypłatą pensji żeby pojechać na wakacje, kradną w pracy, parkują na miejscu dla inwalidy albo idą na pół roku na lewe L4.
Tyle, że im się udało trafić do Sejmu, Senatu, ministerstw i spółek skarbu państwa i to jest jedyna różnica. Ale robią tam dokładnie to samo co poprzednio: przepychają ustawy, zatrudniają krewnych, robią wałki na dietach albo kilometrówce.
Moje pytanie retoryczne w tym momencie brzmi zatem: jak jest możliwa jakakolwiek zmiana na górze, skoro ci na górze robią dokładnie to samo co robili wcześniej na dole? Moim zdaniem nie jest możliwa, dopóki sami nie dojrzejemy do konstatacji, że tylko chuj wycina filtr DPF tak samo jak tylko chuj robi wałki na dietach w Sejmie czy PE.
npub1z6agd5lqre7hgetzxfernc6c2nks3mxu3qqy9glpetmw2z35y68qwvrpkc (npub1z6a…rpkc)