kravietz 🦇 on Nostr: Zandberg dzisiaj: Czyli pomysł Tuska na gospodarkę jest taki, żeby ...
Zandberg dzisiaj:
Czyli pomysł Tuska na gospodarkę jest taki, żeby “deregulować”, a ogarnąć ma to za niego miliarder od kurierów na B2B i pozwów za użycie słowa paczkomat™? Zamiast strategii przemysłowej to samo smętolenie co 15 lat temu? To jakiś żart? Jeszcze komisję Palikota powołajcie…
Nie do końca rozumiem jaki problem ma Zandberg z usunięciem wymogu podpisywania faktur VAT długopisem koloru niebieskiego albo likwidacją obowiązku zapłaty podatku VAT od faktury, za którą wystawca nie otrzymał zapłaty? Albo obowiązku publikacji sprawozdań firm w papierowym “Monitorze Polski B”? Bo to są dokładnie przykłady działań, które w przeszłości podlegały deregulacji.
I jeszcze obowiązkowe szyderstwo z “komisji Palikota”. Tylko w jaki sposób na dobrobyt społeczny przekładał się istniejący przed Palikotem obowiązek przeprowadzenia badań medycznych przy każdym zatrudnieniu, co było rozumiane także jako zmiana stanowiska w odstępie kilku dni, albo wymóg przedkładania w urzędzie zaświadczenia danych, które ten sam urząd posiadał w swoim własnym rejestrze? Bo to są przykłady przepisów, które zostały uproszczone przez tę komisję.
Dlaczego lewica musi na zasadzie tępej przekory negować każdy postulat usuwania regulacji archaicznych, zbędnych lub nadmiarowych?
Czyli pomysł Tuska na gospodarkę jest taki, żeby “deregulować”, a ogarnąć ma to za niego miliarder od kurierów na B2B i pozwów za użycie słowa paczkomat™? Zamiast strategii przemysłowej to samo smętolenie co 15 lat temu? To jakiś żart? Jeszcze komisję Palikota powołajcie…
Nie do końca rozumiem jaki problem ma Zandberg z usunięciem wymogu podpisywania faktur VAT długopisem koloru niebieskiego albo likwidacją obowiązku zapłaty podatku VAT od faktury, za którą wystawca nie otrzymał zapłaty? Albo obowiązku publikacji sprawozdań firm w papierowym “Monitorze Polski B”? Bo to są dokładnie przykłady działań, które w przeszłości podlegały deregulacji.
I jeszcze obowiązkowe szyderstwo z “komisji Palikota”. Tylko w jaki sposób na dobrobyt społeczny przekładał się istniejący przed Palikotem obowiązek przeprowadzenia badań medycznych przy każdym zatrudnieniu, co było rozumiane także jako zmiana stanowiska w odstępie kilku dni, albo wymóg przedkładania w urzędzie zaświadczenia danych, które ten sam urząd posiadał w swoim własnym rejestrze? Bo to są przykłady przepisów, które zostały uproszczone przez tę komisję.
Dlaczego lewica musi na zasadzie tępej przekory negować każdy postulat usuwania regulacji archaicznych, zbędnych lub nadmiarowych?