Pandka on Nostr: Najwidoczniej za krótko żyje na tym kartonisku, ale pierwszy raz mam taką ...
Najwidoczniej za krótko żyje na tym kartonisku, ale pierwszy raz mam taką sytuację, gdzie nie mogę się dostać na zwykłą konsultację na NFZ tego samego dnia (tak, odbębniłem rytuał poniżenia na infolinii o godzinie punkt ósma). Konsultacja telefoniczna może za parę dni będzie, może nie. Na miejscu też jakoś niechętni do przyjmowania.
Czy całym zamysłem tych konsultacji telefonicznych nie było właśnie uzyskanie zaświadczenia lekarskiego ze względu na lajtowe choroby pokroju przeziębienie (i te, gdzie pacjent nie może się ruszać ofc)? Żeby nie robić kolejek? Ehh... niedofinansowanie systemu opieki zdrowotnej odc 2137.
(LuxMed zachęca do abonamentu kilka stów miesięcznie żeby umówić się prywatnie... i też nie ma terminów w najbliższych dniach xD)
Czy całym zamysłem tych konsultacji telefonicznych nie było właśnie uzyskanie zaświadczenia lekarskiego ze względu na lajtowe choroby pokroju przeziębienie (i te, gdzie pacjent nie może się ruszać ofc)? Żeby nie robić kolejek? Ehh... niedofinansowanie systemu opieki zdrowotnej odc 2137.
(LuxMed zachęca do abonamentu kilka stów miesięcznie żeby umówić się prywatnie... i też nie ma terminów w najbliższych dniach xD)