Radek Czajka on Nostr: nprofile1q…4htae Każdy model ma swoje ograniczenia i ukryte założenia. To nie ...
nprofile1qy2hwumn8ghj7un9d3shjtnddaehgu3wwp6kyqpqzln0lhse70mqrl04hglmfps3uxfc4qy724qymwpwh9v60zqz904sm4htae (nprofile…htae) Każdy model ma swoje ograniczenia i ukryte założenia. To nie znaczy że model dwuwymiarowy jest „dobry” a jednowymiarowy „zły”.
Ten najpopularniejszy model dwuosiowy opiera się na założeniach, że kwestie ekonomiczne i światopoglądowe są, po pierwsze, kluczowe dla rozpinanej przestrzeni, a po drugie, zasadniczo niezależne od siebie (na tym polega prostopadłość osi).
Czy faktycznie są kluczowe? Ja bym przekonywał, że istotną osią jest oś, którą oznaczyłbym: „autorytaryzm-otwartość”.
Niektórzy stawiają „autorytaryzm” tam gdzie Ty dałeś „kolektywizm”, czasem tam gdzie „konserwatyzm”. Moim zdaniem to osobna, ważna oś, i zamordystów progresywno-kolektywnych widzę jako leżących wcale nie tak daleko od tych konserwatywno-indywidualistycznych. Różni się sposób wyrażania tego autorytaryzmu, używane narzędzia, didaskalia i ornamentyka — ale zasada i wyobrażony porządek jest ostatecznie na bazowym poziomie bardzo podobny.
Stąd się zresztą biorą różne „teorie podkowy”.
Każdy musi sobie trochę sam w głowie rozpiąć wektory rozpinające układ współrzędnych tej przestrzeni. Model jednoosiowy jest więc bardzo grubo ciosany i ograniczony, ale dwuosiowy w gruncie rzeczy aż tak dużo nie poprawia.
Ten najpopularniejszy model dwuosiowy opiera się na założeniach, że kwestie ekonomiczne i światopoglądowe są, po pierwsze, kluczowe dla rozpinanej przestrzeni, a po drugie, zasadniczo niezależne od siebie (na tym polega prostopadłość osi).
Czy faktycznie są kluczowe? Ja bym przekonywał, że istotną osią jest oś, którą oznaczyłbym: „autorytaryzm-otwartość”.
Niektórzy stawiają „autorytaryzm” tam gdzie Ty dałeś „kolektywizm”, czasem tam gdzie „konserwatyzm”. Moim zdaniem to osobna, ważna oś, i zamordystów progresywno-kolektywnych widzę jako leżących wcale nie tak daleko od tych konserwatywno-indywidualistycznych. Różni się sposób wyrażania tego autorytaryzmu, używane narzędzia, didaskalia i ornamentyka — ale zasada i wyobrażony porządek jest ostatecznie na bazowym poziomie bardzo podobny.
Stąd się zresztą biorą różne „teorie podkowy”.
Każdy musi sobie trochę sam w głowie rozpiąć wektory rozpinające układ współrzędnych tej przestrzeni. Model jednoosiowy jest więc bardzo grubo ciosany i ograniczony, ale dwuosiowy w gruncie rzeczy aż tak dużo nie poprawia.