Chłop Marcin :fediverse: on Nostr: nprofile1q…2k5a9 Picie alkoholu samo w sobie nie jest złe. Chlanie (czyli ...
nprofile1qy2hwumn8ghj7un9d3shjtnddaehgu3wwp6kyqpqetm605mdvn6rtwx88pe07kc3g65emls4jfhxr58me5gq3klev6dqh2k5a9 (nprofile…k5a9) Picie alkoholu samo w sobie nie jest złe. Chlanie (czyli nadmierne i niekontrolowane picie) już tak. Nie jestem wrogiem alkoholu, bo alkohol sam w sobie nie jest problemem. Problemem jest brak świadomości, gdzie leży granica pomiędzy sytuacją, gdy spożycie alkoholu daje więcej korzyści niż strat, a stanem, w którym straty są ewidentnie większe niż korzyści. Świadomość taką można budować na przykład poprzez zachętę do refleksji. Spieranie się z kimś rzadko zachęca do refleksji (chociaż czasem jest skuteczne, wyjątkowo). Do tego, aby ktoś był skłonny do refleksji, potrzebne jest kilka rzeczy, np. trochę czasu, odpowiedni stan emocjonalny, coś ciekawego.