xlenka on Nostr: A dziś od pana w serwisie rowerowym usłyszałam, że on zawsze wie za co ma ...
A dziś od pana w serwisie rowerowym usłyszałam, że on zawsze wie za co ma złapać :D
Bo najpierw poszłam z jednym rowerem (tym co się jako drugi popsuł). Miałam iść później zrobić przy okazji jakieś zakupy ale pan od razu rower zrobił, a ja nie miałam zapięcia ze sobą żadnego. No więc wróciłam do domu rowerem.
A później poszłam z drugim, tym co jechało nim dziecko (to akurat mój rower ale chwilowo dziecko też go jeszcze czasem używa). No i tym razem wzięłam ze sobą łańcuch, bo umówiłam się, że zajadę jeszcze do taty.
No więc poza wymianą dętki, poprosiłam o wymianę opony, bo ta stara to jednak była sfatygowana dość mocno, z czym się też pan z serwisu zgodził. No i tak się zastanawiał jaką ma tam założyć tę oponę więc mu mówię, żeby zerknął na oponę z tyłu, bo jakoś tak w okolicach października mi zmieniał. No to poszedł, złapał za koło i się śmieje i mówi, to co napisałam na początku. I zaraz dodał, że akurat złapał za szprychę do wymiany...
No więc rower został a ja z tym ciężkim łańcuchem szłam do sklepu i potem do taty.
Bo najpierw poszłam z jednym rowerem (tym co się jako drugi popsuł). Miałam iść później zrobić przy okazji jakieś zakupy ale pan od razu rower zrobił, a ja nie miałam zapięcia ze sobą żadnego. No więc wróciłam do domu rowerem.
A później poszłam z drugim, tym co jechało nim dziecko (to akurat mój rower ale chwilowo dziecko też go jeszcze czasem używa). No i tym razem wzięłam ze sobą łańcuch, bo umówiłam się, że zajadę jeszcze do taty.
No więc poza wymianą dętki, poprosiłam o wymianę opony, bo ta stara to jednak była sfatygowana dość mocno, z czym się też pan z serwisu zgodził. No i tak się zastanawiał jaką ma tam założyć tę oponę więc mu mówię, żeby zerknął na oponę z tyłu, bo jakoś tak w okolicach października mi zmieniał. No to poszedł, złapał za koło i się śmieje i mówi, to co napisałam na początku. I zaraz dodał, że akurat złapał za szprychę do wymiany...
No więc rower został a ja z tym ciężkim łańcuchem szłam do sklepu i potem do taty.